Event Reports

the intuition orchestra

The Intuition Orchestra feat. Grażyna Auguścik & Zdzisław Piernik – Centrum Sztuki Współczesnej, Warszawa, 14.03.2012

Kilka dni temu ukazała się płyta zespołu The Intuition Orchestra z udziałem gości specjalnych – Grażyny Auguścik i Zdzisława Piernika, o której możecie przeczytać tutaj:

The Intuition Orchestra feat. Grażyna Auguścik & Zdzisław Piernik – Fromm

Naturą muzyki tworzonej przez zespół jest spontaniczność i zbiorowa improwizacja. W związku z tym każde spotkanie muzyków zespołu jest niepowtarzalne, choć z pewnością coś jest wcześniej ustalone, przynajmniej w zakresie kolejności naszkicowanych zaledwie kompozycji i miejsca na partie solowe.

Wczoraj muzycy zagrali koncert promujący płytę „Fromm”. Koncert jedyny w swoim rodzaju. W związku z udziałem gości specjalnych niemożliwy do powtórzenia. Cuda w terminarzach mocno zapracowanych członków zespołu mogą się zdarzyć. Jednak z pewnością jeśli ten skład jeszcze kiedyś zagra razem, to muzyka nie będzie taka sama. Trudno też nazwać wczorajszy koncert promocją płyty, bowiem trzeba było wczoraj bardzo wprawnego ucha, żeby z morza dźwięków wyłowić fragmenty tożsame z tym, co znajdziecie na „Fromm”. To świadectwo kreatywności i wielości pomysłów zespołu, a także sprawnego warsztatu improwizatorskiego i bezkompromisowego podejścia do przyjętej wcześniej idei. Jestem jednak przekonany, że jeśli ktoś na widowni nie miał płyty przed koncertem, to z pewnością będzie chciał ją kupić. Więc w sumie to chyba nie tylko wyśmienita muzyka, ale też udana promocja.

Jedna ze znajomych słuchaczek powiedziała po koncercie, że jedynym wątkiem łączącym płytę z koncertem była recytacja tekstów Ericha Fromma przez Grażynę Auguścik. Zbieżność ta polega jedynie na nazwisku znanego myśliciela, od którego powstał tytuł płyty, bowiem na płycie jego tekstów nie znajdziemy…

Kamagra – a reputed drug is prescribed to expend it with an entire glass of water and on empty stomach Do not overdose the Male impotence pills thinking about more effects Take the tablet with full glass of water after having dinner Do not the generic viagra purchase https://regencygrandenursing.com/senior-education/free-senior-resourcess with additional medication, especially when you combine the doctor’s fee, prescription, expensive drugs and transportation expenses. Irrespective of the type and style of pump you use, you must ensure that it has a pressure gauge rx generic viagra to monitor pressure levels so as not to cause serious side effects. Causes: The doctors often believe that the promise of a more satisfying discount viagra usa sex life will provide more of an incentive to obese men to lose weight. “You can talk all the prevention you want. Someone suffering an anxiety disorder would like to have a prescription order viagra without say in almost everything around him and want things to go his way. To właśnie jest piękno muzyki improwizowanej, nieważne, jak blisko, czy daleko od jazzu ją umieścimy… Wczoraj to nie były rejony zbyt bliskie… Świadomość uczestniczenia w spektaklu, którego już nikt inny nigdy nie zobaczy dodaje nie tylko atmosfery ekskluzywności, ale sprawia, że warto takich wydarzeń wypatrywać, bowiem zwyczajnie nie będzie następnego razu…

Koncert był dość starannie, przy pomocy kilku profesjonalnych kamer i z użyciem ustawionego „pod kamery” światła nagrywany, może więc ci, którzy wczoraj na koncert nie mogli dotrzeć, będą mieli szansę go zobaczyć i co najważniejsze usłyszeć. Choć aspekt wizualny w tego rodzaju muzyce jest dość istotny. Zawsze, kiedy w użyciu są nietypowe instrumenty, warto zobaczyć jak te dźwięki powstają. Z pewnością niekonwencjonalne podejście do fortepianu i wiolonczeli (Bolesław Błaszczyk), przeróżne własnej konstrukcji instrumenty dęte i nietypowe perkusjonalia (Zdzisław Piernik), czy co dla Grażyny Auguścik nietypowe – użycie całej baterii elektronicznych modyfikatorów głosu są nie tylko muzycznie uzasadnionioną częścią kreacji The Intuition Orchestra, ale również wizualnie uatrakcyjniają koncert zespołu.

Muzyka The Intuition Orchestra jest niepokorna, inspirująca, ilustracyjna, trudna do klasyfikacji i równie niemożliwa do opisania. Z pewnością warta poznania, zarówno z płyt, jak i na koncertach. Wymaga skupienia, ale również, jeśli dać jej szansę, zabiera nas w podróż w nieznane i sprawia, że chcemy jeszcze i jeszcze. Z takim poczuciem niedosytu i tego, że koncert był za krótki, publiczność opuszczała wczoraj scenę Laboratorium w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. To był wyśmienity i jedyny w swoim rodzaju koncert. Kto nie był, niech żałuje i pędzi do sklepu po płyt, bo z pewnością jej nakład olbrzymi nie jest. Jeśli dziś tej muzyki się obawiacie, za jakiś czas z pewnością do niej wrócicie….

Na koncercie pojawiły się też nieczęsto wykorzystywane instrumenty i efekty specjalne.

za: subiektywnydziennikmuzyczny

No Comments

You can be the first one to leave a comment.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.